Žďár nad Sázavou. Na planie gwiazdy.

Žďár nad Sázavou. Nazwa miasta jest dla obcokrajowców utrapieniem. Na cztery litery, trzy są ze znakami diakrytycznymi. Jak w polskim toponimie – Łódź. Chyba najbliższa jest wymowa Żdziar. Žďár leży na Morawach w kraju Vysočina. Mała osada strzegąca brodu na Sazawie zaczęła się rozwijać po … czytaj dalejŽďár nad Sázavou. Na planie gwiazdy.

Ołomuniec. Poza utartym szlakiem.

Fajnie jest oddalić się czasem od głównego szlaku, zajrzeć w niedostępne zwykle zakamarki, pochodzić bez mapy i bez konkretnego celu. Wyjść poza centrum. Poczuć rytm. Wsłuchać się w melodię. Komunikacją miejską można dotrzeć w Ołomuńcu do wszystkich ważnych miejsc. Autobusy i tramwaje są niezwykle punktualne … czytaj dalejOłomuniec. Poza utartym szlakiem.

Ołomuniecki zegar astronomiczny

Każdy ma takie koziołki, na jakie zasłużył.… Ołomuniecki zegar astronomiczny jest wbudowany w północną fasadę ratusza na Górnym Rynku. Dzisiejsza forma zegara astronomicznego pochodzi z lat 50-tych XX wieku i jest ciekawym dowodem na propagandową rolę sztuki urzędowej tamtych czasów. Jest przykładem dzieła realizmu socjalistycznego. … czytaj dalejOłomuniecki zegar astronomiczny

Ołomuniec. Europejska ekstraklasa.

Ołomuniec to historyczna stolica Moraw. Miasto magiczne. Sporo podróżowałem po świecie, Ołomuniec znalazłby się w ścisłej czołówce miejsc, które odwiedziłem. W centrum miasta zabytkowy jest każdy budynek. Co drugi wywiera ogromne wrażenie. Jest barokowo. Jest klasycznie. Jest nowocześnie. Jest kolorowo. Przy tym wszystkim jest spokojniej … czytaj dalejOłomuniec. Europejska ekstraklasa.

Frýdek-Místek. Na granicy Moraw i Śląska

Pierwszy raz od długiego czasu pojechałem na dalszą wycieczkę. Przy okazji wizyty na Gliwicki Festiwal Bachowski postanowiłem odwiedzić naszych braci Czechów. Zacznę od końca. Frýdek-Místek. Kiedy jeździłem z babcią do Budapesztu, zawsze radość sprawiały mi drogowskazy ze śmiesznie dla mnie brzmiącą nazwą. W końcu po … czytaj dalejFrýdek-Místek. Na granicy Moraw i Śląska