Concentus Moraviae, mój pierwszy morawski festiwal

Posted on

Swoje znacie, cudze chwalicie 🙂

Po naszej wrześniowej rozmowie w Brnie, Michaela Koudelková przesłała mi listę czeskich festiwali muzyki dawnej. Dziś kilka słów o pierwszym z nich. Concentus Moraviae.

Dlaczego zaczynam od tego? Bo tam pojadę! Już w czerwcu 🙂 Jeśli noga pozwoli oczywiście. Ale plan już jest. Postanowiłem w tym roku połączyć pasję do muzyki dawnej z namiętnością do Czech i Moraw.

Pretekst do wyjazdu jest przedni. Będzie zespół Nevermind (Anna Besson, Louis Creac’h, Robin Pharo & Jean Rondeau) z Wariacjami Goldbergowskimi Bacha (Státní zámek Náměšť nad Oslavou), Vox Luminis i Lionel Meunier z motetami z Altbachisches Archiv (Zámek Moravský Krumlov) i jeszcze raz rezydent tegorocznego festiwalu – Jean Rondeau z koncertem organowym (sanktuarium Křtiny).

Festiwal, który w tym roku obchodzi trzydziestolecie, zaprasza gości do najpiękniejszych miejsc na Morawach. I tych znanych, wpisanych na listę UNESCO (Brno, Zdziar nad Sazawą, Valtice, Lednice) i tych mniej popularnych, ale równie pięknych. Jego tematem jest Rondo Festivo, świąteczne rondo, w którym refren będzie francuski, a zwrotki flamandzkie i czeskie.

Zerknijcie na program Festiwalu. Rozpoczyna się 31 maja a kończy 27 czerwca. Na pewno znajdziecie coś dla siebie. Oprócz artystów, których już wymieniłem będzie można posłuchać i innych znakomitości. Wystąpią między innymi Graindelavoix i Björn Schmelzer, Cappella Mariana, Hana Blažíková, Daniela Čermáková,

Vojtěch Semerád, Tomáš Lajtkep, Ondřej Holub, Jaromír Nosek, Vojtěch Semerád, Tirbutina Ensemble, Les Violons de Bruxelles, Utopia Ensemble, zespół Currende i Erik Van Nevel, Zefiro Torna i Jurgen De Bruyn, Les Musiciens de Saint-Julien i François Lazarevitch.

Bilety są już dostępne. Ceny przystępne a dojazd na Morawy dogodny. Z Warszawy, Krakowa, Katowic FlixBus jeździ do Brna co najmniej kilka razy na dobę. Z Trójmiasta, Bydgoszczy, Poznania, Wrocławia 4 razy dziennie jeździ Baltic Express. Na stacjach Pardubice albo Ústí nad Orlicí można przesiąść się do pociągu do Brna. Kilkadziesiąt minut. GO to BRNO! Visit Czechia!

A co poza muzyką? Morawy są piękne. Można się w nich zakochać. Zajrzyjcie do relacji z moich ubiegłorocznych morawskich podróży…

https://zmilosci.bydgoszcz.pl/?cat=61

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *