Środa Śląska. Miasto bez Wydziału Promocji

Środa Śląska, 15 kilometrów od granic Wrocławia. Jeżdżą tu często pociągi Kolei Dolnośląskich i choć zatrzymują się daleko od centrum miasta, łatwo dojechać do głównych atrakcji świetnie zorganizowaną komunikacją miejską. Na stronie urzędu miasta są nawet specjalne rozkłady pokazujące skomunikowanie pociagów z autobusami. A poza tym charakterystyczne zielone autobusy jeżdżą po całym mieście często i we wszystkich możliwych kierunkach.

W średniowieczu wzorowano na Środzie prawa miejskie. Lokowano na nich między innymi bliski nam Żnin. W mieście zachowało się sporo zabytków – ratusz, kościoły, kamienice. Spacer wzdłuż zachowanych w dużej części murów obronnych, daje dobre wyobrażenie o wysokiej randze średniowiecznego miasta.

W latach osiemdziesiątych XX wieku odnaleziono tu skarb, jedną z najcenniejszych kolekcji średniowiecznych ozdób i numizmatów, należących prawdopodobnie do królów Czech a zastawionych u średzkiego bankiera Mojżesza. Skarb w dużej mierze rozkradziono. Najcenniejszym zachowanym eksponatem jest złota korona kobieca, prawdopodobnie Blanki de Valois, żony cesarza Karola IV. Można ją podziwiać w Muzeum Regionalnym w Środzie. Warto! A i obsługa w muzeum pierwsza klasa!

Szkoda tylko, że w urzędzie miasta nie ma działu promocji… O odbywającym się w mieście koncercie festiwalu Wratislavia Cantans informował jeden jedyny, samotny plakat A4 na płycie paździerzowej przy kościele. Ile by kosztowało zorganizowanie jednego autobusu spod Narodowego Forum Muzyki, ile wycieczka po mieście z przewodnikiem dla licznie przybyłych do miasta melomanów i dziennikarzy muzycznych, ile otwarcie na cały dzień wieży widokowej, ile otwarcie dla turystów kościoła pw. św. Andrzeja, ile wydłużenie godzin otwarcia muzeum… 1000 zlotych? A medialny szum zrobiłby się dzięki temu na pewno. Czego jednak oczekiwać, jeśli na stronie miasta nie ma nawet zdjęć przy opisach wszystkich atrakcji turystycznych, a i same opisy są mniej niż zdawkowe. Albo nieprawdziwe. O turystycznej mapce z zaznaczonymi atrakcjami nie wspominając. Brak. Zero. Null. Nie trzeba by jej drukować. Wystarczy online. Miasto miastem. Na stronie internetowej powiatu średzkiego o turystyce w nie ma ani słowa! Brak. Zero. Null. Turystyka w powiecie nie istnieje. Kolejne dolnośląskie miasto, które strzela sobie w promocyjne kolano. Wstydliwe to. Nawet bardzo.