Owińska. Wieś z potencjałem – Bydgoszczanin z miłości

Owińska. Nieduża wieś z wielkim potencjałem. Kilka kilometrów od granic Poznania. Można tu dojechać w 20 minut pociągami Poznańskiej Kolei Metropolitalnej albo autobusem miejskim.

Spacer ze zrewitalizowanej ostatnio stacji kolejowej zaprowadził mnie najpierw do klasycystycznego pałacu rodziny von Treskow z początku XIX wieku i do otaczającego go parku. I pałac, i park – choć piękne – są w opłakanym stanie. Ale mieszkańcy Owińsk mówili mi, że coś się zaczyna dziać…

Idąc z pałacu do głównej atrakcji Owińsk – barokowego zespołu klasztornego cystersek – moją uwagę przykuły zabudowania pofabryczne. Później doczytałem, że to kolejna pozostałość po rodzie von Treskow – stara gorzelnia. Miejsce zupełnie niezabezpieczone, marnieją budynki i stojące tam jeszcze maszyny. W jednym z budynków wypatrzyłem nawet korpus barokowej rzeźby. Warto by ją było uratować. I całą fabrykę. To kolejny marnowany potencjał tej pięknej wsi pod Poznaniem…

Cysterki przybyły do Owińsk już w 1252 roku, ale obecne zabudowania Kościoła pw. św. Jana Chrzciciela i klasztor pochodzą z początku XVIII wieku. Dojrzały barok. I klasztor, i kościół są gruntownie wyremontowane, czyste i bardzo zadbane. Warto zajrzeć do bogato wyposażonego wnętrza kościoła.

Po kasacie zakonu w 1835 roku umieszczono tu szpital psychiatryczny. Niemcy użyli go w jako miejsca eksterminacji osób chorych psychicznie w ramach akcji T4. Teraz w klasztorze mieści się Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci Niewidomych. I to właśnie dla osób niewidomych i niedowidzących w przyklasztornym parku powstał pierwszy w Polsce i w Europie Park Orientacji Przestrzennej i Ogród Zabaw dla niewidomych. Piękne miejsce. Wróce tam wiosną, gdy zakwitnie

Przed wyjazdem do Owińsk zastanawiałem się po co w takiej niewielkiej wsi wielka kładka przez Wartę. Już wiem. Mimo jesieni, hulającego wiatru i mżawki zobaczyłem prawdziwą autostradę pełną wędrowców, biegaczy i rowerzystów. Fajny widok. A! I piękne widoki na dolinę Warty i Owińska z tarasów widokowych. Najwyższy jest wysoki aż na 25 metrów!

Jeśli będziecie kiedyś w Poznaniu, zajrzyjcie do Owińsk. Dla mnie niespieszny spacer wśród tamtejszej przyrody i historii był bardzo odświeżający. I ożywczy.