Opole. To już ostatnia relacja z podróży na południe. Będzie jeszcze jutro relacja z Gliwicki Festiwal Bachowski, ale to już w innym miejscu.
Stolica polskiej piosenki. To widać na każdym kroku. Nie można być w Opolu i nie zobaczyć amfiteatru. I Wieży Piastowskiej, którą widać w każdej relacji z opolskiego festiwalu.
Ale Opole ma do zaoferowania znacznie więcej. Są piękne parki, zielone wyspy na Odrze, kolorowe mosty, pomniki, rzeźby i murale. Są też zabytki. Ratusz wzorowany na florenckim Palazzo Vecchio, gotycka katedra, kościoły, wielkiej urody kamienice, nie tylko dawne, ale także te z dziewiętnastego i dwudziestego wieku.
No i piękny budynek Filharmonii Opolskiej im. Józefa Elsnera. Muszę tam kiedyś pojechać na koncert. Najlepiej barokowy. Wszak Bydgoszczanin z Miłości to także Baroque Goes Nuts!